czwartek, 19 lutego 2009

Gdy po wielu latach czyniłem poszukiwania w różnego rodzaju publikacjach, sądząc naiwnie że męczeństwo autentycznych bohaterów walki z hitleryzmem jest odpowiednio opisane, z rozżaleniem zorientowałem się jak wielkie jest w tym zakresie zobojętnienie organizacji kombatanckiej Ś.Z.Ż.A.K. Szczególnie chodzi o wydarzenia dotyczące organizacji ZWZ/AK w Rybniku, do której należał mój ojciec, wujek oraz wielu ich kolegów. Postanowiłem więc zabrać się osobiście (jako amator) za publikację o tamtych wydarzeniach a więc z okresu 1939-1945. Jest gorszącym faktem, jak musiałem udawadniać (co dawno powinno być uporządkowane historycznie) jaką rolę w tym Związku odgrywał jego współzałożyciel i komendant - tak szlachetna postac jak Stanisław Sobik. Władze szczebla lokalnego oraz Okregowego Zarządu (w/w związku), nie raczyły rozmawiać z byłymi świadkami tamtych wydarzeń, z byłymi więźniami skazanymi na pobyt w obozach koncentacyjnych za działalność w tej konkretnej organizacji - ZWZ, którzy przelewali krew w walce z okupantem jako żołnierze ZWZ! Wdzięczny więc jestem Redakcji Mieszięcznika Kulturalno-Społecznego "Śląsk", za umozliwienie mi w styczniu 1999 r. debiutu literackiego na swoich szpaltach artykułem "Mój ojciec nr 111912 KL AUSCHWITZ".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz